Szukaj na tym blogu

sobota, 29 stycznia 2011

Obiecuje, że do guseł jeszcze powrócę, na razie poczaruję podlaską zimą


Spacer w 33 krokach.
Zapamiętam go na długo.

/28.01.2011r./


































Czy wszystko już dla mnie stracone, skończone?
Wróżbiarzu, co czytasz z obłoków jak z ksiąg,
Spójrz i przeczytaj, co pisze tam o mnie.
Weź przebij, weź odsłoń mi nieco ten gąszcz!

Prawdziwy to gąszcz, kłębi gęściej się wciąż,
Niewiele tam widzi proroczy mój wzrok:
Krzyżują się drogi i gmatwa się czas,
Co było i co jest, i co stanie się.

Straszliwy to gąszcz, kłębi gęściej się wciąż,
Kurzawa szaleje, dzień zbłądził i noc.
Gdzieś gna tabun koni i pali się las,
I dym się unosi, wciąż więcej go jest.

Nie widzę już nic, nic a nic, biało mi.
Idź dalej niezłomnie, a mnie zostaw sny.
Nic nie jest stracone, skończone też nie,
Gdy droga przed tobą, a sam jesteś w tle. 

"Idź dalej" E.Stachura



3 komentarze:

  1. Przed Tobą nowy etap życia
    nie posiadania ale bycia
    życia co pasję w sobie ma
    talentu ,którego nie każdemu Bóg da
    masz też przyjaciół co dobrze Ci życzą
    gdy trzeba obronić to i za broń chwycą
    Ty tylko nas czaruj takimi obrazami
    a wszyscy będziemy Twoimi dłóżnikami

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za te ciepłe słowa Krzysztofie.
    Broń? o nie, broń Boże:) Już raz wznieciłam rewolucję;)Wystarczy!

    OdpowiedzUsuń