Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 grudnia 2010

Rower jest wielce OK.

I zobaczyłem obrazy w mej głowie
Mój niebieski rowerek
Słoneczny majowy dzień
(chyba niedziela) i to uczucie
Takiej nieopisanej beztroski
Nic się już nie liczyło
tylko niebieski rower słońce
i te wielogodzinne eskapady
we wszystkie zakamarki
mojego małego świata
Ten błogi krzyk słonecznego
majowego popołudnia
Usnąłem 








Na dobry początek... odwilż..




odwilż. jutro pojutrze kiedyś

zwilża się
odmyka pory
i płynie z każdej najmniejszej szpary po dachu
drodze trawie
zbiera powietrze w jednym miejscu
wstrząsa miesza
paruje
za chwilę zmieni konsystencję
oblodzi
i znowu przygwoździ ptakom skrzydła do nieba

na razie wróble kręcą się niespokojnie

w jednym miejscu

tym miejscu