Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 grudnia 2010

Na dobry początek... odwilż..




odwilż. jutro pojutrze kiedyś

zwilża się
odmyka pory
i płynie z każdej najmniejszej szpary po dachu
drodze trawie
zbiera powietrze w jednym miejscu
wstrząsa miesza
paruje
za chwilę zmieni konsystencję
oblodzi
i znowu przygwoździ ptakom skrzydła do nieba

na razie wróble kręcą się niespokojnie

w jednym miejscu

tym miejscu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz